Bieszczady pokoje to nie tylko miejsca które warto zobaczyć. Bieszczady to Stan, którego musisz doświadczyć i za którym będziesz tęsknić tuż po powrocie najpierw krotką historia. W sąsiedztwie Bieszczadów człowiek pojawił się po raz pierwszy w neolicie, około IV pne. Byli to rolnicy, zajmujący się ekstensywne rolnictwo wypaleniskowe. Dopiero pod koniec tego tysiąclecia była już dość gęstozaludniona; jej mieszkańcy przybyli z okolic Niziny Węgierskiej. Już wtedy były znane były drogi przez Karpaty. W górach jednak nikt nie mieszkał . W połowie III tysiąclecia p.n.e. pierwsi mieszkancy pojawili się w głębi Bieszczadów, koczowniczy pasterze, przybywający tu z dorzecza Dniestru.Osady zwane ludami ceramiki sznurowej, mieszkały na obszarze sięgającym od Gniłej Lipy i Bystrzycy w Galicji Wschodniej po źródła Bugu, okolice Łańcuta i – najpewniej – Przełęcz Dukielską. Na bieszczadach pozostały po nich dla naukowców ślady masowego wypasu bydła.
Dopiero ok. 1000 r. przed Chrystusem przybliżyła się w te strony kultura łużycka. Przyniosła ona taki wynalazek orki, drzewa owocowe, rozwój hodowli. Mieszkańcy kultury ceramiki sznurowej odeszli na wschód lub zostali zasymilowani przez przybyszów. W czterysta lat póżniej pojawili się Celtowie, mieszając z miejscową ludnością i przynosząc nową kulturę- sztukę wytopu żelaza. Ślady ich pobytu znajdujemy i w Bieszczadach.
Z początkiem naszej ery świat śródziemnomorski coraz bardziej interesuje się Północą, Już wtedy został zapewne utworzony szlak handlowy przekraczający Karpaty przez Przełęcz Radoszycką. W II–III w. n.e. pojawili się Goci i inne ludy germańskie. Wiemy o nich niewiele, musiały jednak one żyć także na pogórzach. Całe wcześniejsze osadnictwo zanikło na przełomie IV i V w., gdy w toku Wędrówki Ludów większość mieszkańców tych ziem podążyła na opustoszałe ziemie bogatego. Dopiero w VI w. pojawili się tu nowi osadnicy byli to już Słowianie.
Bieszczady noclegi dzisiaj stanowią świetna bazę wypadową w Karpaty , Solińskiego i Myczkowieckiego. Miłośnicy kąpieli i pływania znakomicie odpoczną nad jeziorem Solińskim a żeglarze i kajakarze mogą dowoli pływać po Bieszczadzkim jeziorze . Raj dla wędkarzy.